Witajcie! na pewno każdy z nas miał jakiś kontakt z substancją psychoaktywną (kawa, herbata, czekolada, C2H5OH, maryśka i inne-nie wymieniam na wszelki wypadek)-może mieliście jakieś fajne doświadczenia? Bad tripy? Rozszerzenia pola świadomości lub wręcz przeciwnie? Było fajnie-czy nie? pogadajmy o "dopalaczach" sympatycznie:)))W końcu weekend:)))