Nienawidzę facetów z wąsami. Kobiet z resztą też. Jak mam się pocałować z facetem z wąsami, to mam taką stymulację wagalną, że pół biedy jak jestem na czczo. Zwłaszcza w sezonie kataralnym wąsy budzą u mnie obrzydzenie, bo wielu nie potrafi poradzić sobie z minimalną nawet higieną wąsów w trakcie kataru - i co nieco zostaje. Analogicznie jak higiena po defekacji, ale tu przynajmniej nie widać, z tym, że też nie brakuje tu często włosów....