Zmarł w Krakowie, 29.X tego roku. Miał 90 lat. Pogrzeb w piatek, urna z prochami będzie złożona w Alei Zasłużonych na Rakowicach. Pamiętam Jego cotygodniowe wierszyki w dawnym Przekroju. Autor Ferdynanda Wspaniałego m.in. Wielki przyjaciel dzieci, patronował jednemu z krakowskich przedszkoli, do niemal ostatnich dni raz w m-cu w nim bywał, dzieciaki Go uwielbiały, miał świetny z nimi kontakt, oswajał im poezję!