Jak obserwuję krajobraz schyłkowowyborczy, drzewa oblepione plakatami, mury, bramy, płoty, budynki, ściany, billbordy, walające się wszędzie ulotki, to dochodzę do wniosku, ze kandydaci powinni się reklamować w sposób bardziej oryginalny. Jakżeby by przyciągał wzrok mały szafocik albo przydrożna szubieniczka z wizerunkiem kandydata, jakieś pasujące do tego hasełko - czy nie przyciągało by wzroku bardziej od oblepionego taśma klejącą...