Teoretycznie pacjentka jest po infekcji, antybiotyk zadziałał, nie ma już temperatury, kataru, kaszlu, gardło nie boli, w badaniu bz, ale cały czas czuje się, że jest niedoleczona, czuje, że ma mniej energii niż przed infekcją. Co polecilibyście na "wzmocnienie"? Nie jest to hipochondryczka, a bardzo aktywna osoba która cierpi z powodu "obniżki energii".