Czy ktoś słyszał, spotkał się z takim problemem? Jak diagnozować u noworodka? Jaka może być przyczyna? Mówią,że ma uszkodzone nerwy krtaniowe wsteczne, jak to stwierdzić? Czy zgadzać się na kolejne uśpienie i MRI? Teraz, czy jak trochę "odżyje"? Mała jest dzisiaj po tracheostomii. Czy jest szansa na powrót nerwów? Będę wdzięczna za wszystkie informacje i sugestie.