Mam takie pytanie, zapewne szczególnie do Piotra i Sławińki, ale może nie tylko, odnośnie synowej, która ma zdiagnozowaną boreliozę i jest w ciąży. Mieszka w Anglii, gdzie prywatna służba zdrowia praktycznie nie istnieje a NHS, stosuje wyłącznie stare procedury. Jest w siódmym miesiącu ciąży, ma wyniki chyba wszystkich możliwych testów. Wynika z nich tyle, że ma przeciwciała, co jak wiadomo może być interpretowane na różne sposoby. W Anglii...