Już kilka dni temu, ja dopiero dziś przeczytałam o tej smutnej wiadomości, w czwartek odbył się pogrzeb. Kolejnego wspaniałego człowieka zabrał rak płuc. Miał dopiero 55 lat, jeszcze tyle lat mógł operować. Jest mi bardzo przykro. Miałam z profesorem zajęcia w czasie studiów, budził wielki szacunek nie tylko swoją wiedzą, doświadczeniem, niesłychanymi umiejętnościami, ale przede wszystkim ogromnym sercem i świetnym podejściem do małych...