Była minister zdrowia, przyszła marszałek Sejmu. Ewa Kopacz. Ewa Kopacz krzyczy. Na jej biurku w ministerstwie leży popularna gazeta. W gazecie tekst o Ewie Kopacz. - Neutralny - recenzuje go krótko były współpracownik pani minister. Ale ona odczytuje go inaczej: to atak. Wpada w histerię. Płacze. Podwładni patrzą na siebie wymownie. Według nich przez ostatnie cztery lata dzień | w gabinecie Ministerstwa Zdrowia zaczyna się od...