Choinki. Choinki. Świerki, czasem jodełki. Duże, mniejsze, ogromne. Już od połowy listopada, iskrzące się od dekoracji. Coraz ich więcej i więcej, tuż przed Christmas - prawie stają się nudnym rekwizytem, niedługo potem znikają. Te sztuczne idą do magazynu albo na śmietnik, te kiedyś żywe, czyli tak zwane 'prawdziwe' - na śmietnik, czasem do pieca. Ot,normalna kolej rzeczy. Normalna? Chłopczyk miał 6 lat i mieszkał w Warszawie....