W NFZ-cie już od rana urzędnicza krzyczy zgraja: - Ludzi leczyć? Czego chcecie? Tylko forsę wydajecie! Miast na premie urzędnicze, dzieciom lepsze dawać życie? Miast ministrom dać tablety, wy staruszkom dacie leki? Lekarz ręce swe rozkłada – jak mam leczyć? Jaka rada? Tak bez leków? Bez skierowań? Jeszcze trochę i lekarza, zmienią wszyscy na grabarza! A ZUS włosy z głowy rwie: -Co na lekach pracowali, Niezły dochód nam...