Od kilku miesięcy boli mnie kręgołup. Bez urazu, bez zmian w trybie życia. Ortopeda zbadał, nic nie powiedział, tylko dał skierowanie na RTG kręgosłupa Th-L-S (AP+bok) Trochę się waham, bo to sporo zdjęc. Czy w takiej sytuacji nie lepiej zrobic MR. Czy to juz za bardzo zaawansowana diagnostyka w tym przypadku i na razie nie ma sensu?