Przepraszam, że przeszkadzam, ale od ~5 h pojawił się koszmarny ból zatoki czołowej + obrzęk śluzówki nosa (p przewów niemal niedrożny). Wziąłem: 400 mg ..., ... dnosowo + 1000 paracetamolu (tyle miałem). Spróbóję, jak mi się polepszy na tyle, zeby jechać antyhistaminowego. Wcześniej wiosną się zdarzało, a jutro muszę być rześki jak skowronek. Co mogę podziałać ?