Dowiedziałam się, że osoba samotna może zaadoptować kogoś (niby jako dziecko) pod warunkiem zachowania różnicy wieku równej 30 lat. Zainspirowana tą wiadomością uprzejmie zapytuję: czy znalazł by się ktoś z lekarek lub lekarzy, mający conajmniej 41 lat, chętny do tego, żebym go zaadoptowała? Może byłoby komuś wygodnie mieć mamusię, o ile już nie ma swojej własnej? Jestem jeszcze sprawna i żadnej opieki nie wymagam. Towarzystwa na codzień -...