jestem w szoku , Eryk K. l.76, mój znajomy [zreszta pacjent] , czlowiek z nieziemska intuicją, człowiek z którym mozna było non stop ciekawie pogadac....nie zyje.....ale nie to jest szokujące bo kazdy kiedys umrze....szok mój polega na tym że Eryk zmarł wczoraj, z tego co dziś ustaliłam z jego rodziną -- w godzinach wieczornych.....a ja wczoraj wieczorem załozyłam tutaj taki sobie post o duchach, nefilimach i golemach, czyli o tym o czym z...