Zgłębiam temat(jak w tytule)."Jakoś czegoś" mi tu brakuje w temacie. Może ktoś z PT.Psychiatrów wskaże mi źródła lub własne spostrzezenia w tej kwestii? Sprawa "ex tempore" bardzo mnie interesuje i dotyczy osób mi bliskich. W internecie znalazłem coś takiego: http://www.praca.ffm.pl/index.php?mod=1&p=2&srw=1&text=/2008/03/200308mk ale dla mnie to jakby zbyt MAŁO! Proszę o więcej;)