Wezwanie psychiatry do 8-9 letniego chłopca. Wzywa ciotka zniepokojona zachowniem dziecka. Z jej relacji wynika, że dzieciak miewa "ataki" w czasie których zachowuje się dziwnie i jest z nim gorszy kontakt. Rzekomo w czasie ataków z mebli spadaja przedmioty. Telekineza? No ja w to nie wierzę ale wezwanie to wezwanie. Na miejscu zastaję ojca, matkę, ciotkę, mlodszą 4-5 letnią siostre i samego pacjenta. Dość szybko nawiązuję kontakt , chłopiec...