Jako córka magister farmacji (w pocie czoła pracującej na stanowisku diagnosty laboratoryjnego) czuję przemożną potrzebę podzielenia się z Państwem niezwykle istotną informacją: powstał hymn diagnostów laboratoryjnych! Dzieło nadzwyczajne i godne rozpropagowania. Gdy pierwszy raz go usłyszałam, łza zakręciła mi się w oku i doznałam uczucia deja vu. Polecam z całego serca (otwartego)! PS. Mama po usłyszeniu hymnu padła zemdlona i musiałam...