"Jest wieczór.Sterana życiem matka-polka klapnęła w kuchni,trzymając pod domowym dresem gwizdnięty mężowi laptop.Dożywotni lokator nie załapał co się dzieje-siedzi a raczej zwisa z kanapy wlepiając wzrok w swój ołtarzyk,gdzie 20 facetów w krótkich majtkach z obłędem w oczach przepycha się chcąc kopnąć choć raz w jedyną jaką mają piłkę. Nasza bohaterka łypie okiem w głąb mieszkania- a że lustracja wypada pomyślnie, JEJCION raczej nie okazuje...