Typowy przypadek: do intensywisty dzwoni koleżanka z pneumologii i referuje pacjenta. Klasycznie około 60-tki, COPD GOLD III lub IV, leżał w szpitalu z jakiegoś tam powodu (na przykład na urologii z powodu łagodnego przerostu prostaty) i już-już miał iść do domu, ale mu się pogorszyło i teraz ma gazometrię, gdzie pO2=pCO2. Ani słowa o reszcie (czyli o stanie klinicznym), tylko "ale jego pCO2 wynosi 50 mmHg, to jest niewydolność oddechowa, on...