Mój kot ma panleukopenię. Mimo leczenia (płyny i.v., Duphalate, Zylexis, leki p/wymiotne i p/gorączkowe) jest bardzo źle. Poszukuję Feliserinu. Obdzwoniłam wszystkich wetów w okolicy, szukałam w necie u nas niedostępny, ale da się pewnie sprowadzić. Tyle, że kot potrzebuje tego na wczoraj. Może ktoś z Was miał taki problem koci, sprowadzał lek i mu zostało albo zna kogoś kto ma? Może jakieś inne pomysły macie? Z góry dziękuję.