Kilka tygodni temu brałam udział w uroczystościach ślubnych i weselnych jako jedna z cioteczek.... Para Młoda - rozsyłając zaproszenia - zaproponowała gościom, aby zamiast kwiatów kupić za równowartość przeznaczonej na to kwoty jedzonko dla zwierzaków, które po weselu zostało zawiezione do schroniska. Nie wydało się to nikomu z zaproszonych dziwactwem ani fanaberią, goście jak jeden mąż zastosowali się do życzenia . Mnie bardzo spodobała...