Odpocząłem trochę w górach i pełen zapału zabrałęm sie do wprowadzania ewusi. Ale widzę, ze nie ma co sie szarpać tylko trzeba spokojnie czekać aż Kartagina pier....nie. Nawet nie chce mi sie czytac K24. Bo to juz masochizm czystej wody.Te ciagłe narzekania. Żeby nie było tak pesymistycznie. Leciałem z Modlina. Oczywiscie przed zamknieciem. I żyję a samolot dokołował w całości. Czyz to nie pozytyw? Nie ma jakis pozytywnych/ wesołych wątkó...