Prowadzę to jako nowy wątek bo tamten podsumowałem i nie mógłbym dawac plusow.Tak jak pisałem, byliśmy dzisiaj w sądzie (ja i psycholożka). Adwokat pozwanego (czyli tego co nabrał doktora) nie popisała się zbytnio. Pytała jak pogodzic niezdolnośc do czynnosci prawnych z praca w gabinecie stomatologicznym. Ciekawe jak byście z tego wybrneli?? Niech to będzie pytanie dla Was. Drugie pytanie było jak pogodzic nieważnośc tej umowy z tym, ze powód...