Co Wy na to, (nawiązując do poprzedniego postu), żeby w ramach tzw."terapii wstrząsowej" bezkrytycznemu alkoholikowi,który na dodatek znęca się nad rodziną, a który przeszedł w okresie detoksykacji pełnoobjawowe DT, wręczyć obok wypisu dyskietkę lub CD z nagraniem jego DT, w które absolutnie nie wierzy?...A może już na detoksie w ramach terapii pokazywać "zwykłym abstynencyjnym", co może ich czekać przy okazji następnego zapicia?...I wreszcie,...