Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, ale bardzo często, jak rozmawiam z facetami, to mam wrażenie, ze uważają mnie za idiotkę... przykłady? 1). Dzwoni jakis XY z ofertą z banku-i wciska mi coś, na co nie mam ochoty. 3x słyszy nie-na co nie reaguje, gada dalej- w końcu tracę cierpliwość i mówię mu,że świetnie wiem, czego mi potrzeba a czego nie, i jak będę czegoś chciała-to poszukam i znajdę. I co powiecie- jest obrażony! 2.) kupuję w markecie...