Na dyżur internistyczny nad ranem pogotowie ratunkowe przywiozło 34-letnego mężczyznę z silną dusznością spoczynkową, tachykardią ok. 120/min. podwyższonym RR 140/100mmHg, obrzękami kończyn dolnych. Duszność wystąpiła nagle po niewielkim wysiłku- przejście kilku metrów i kilku schodów. Tydzień wcześniej pacjenta obudziła podobna duszność, trwała ok 2-3godzin, ustąpiła samoistnie. Do lekarza nie poszedł. Do tej pory nie chorował. W dzieciństwie...