Poszukuję jakiegoś racjonalnego wytłumaczenia podawania preparatów z grupy witaminy B w zespołach korzeniowych i rzekomokorzeniowych. Od wielu lat obserwuję- namiętne u niektórych- stosowanie Cocarboxylazy, vit. B1, a ostatnio modnej Milgammy.Osobiście- poza bólem tyłka u pacjenta nie zaobserwowałem nigdy działania tych preparatów. Nie odnalazłem również racjonalnej teorii, tłumaczącej róznicę między domięśniową cocarboxylazą a drażetką...