Ostatnio miałem na dyżurze w opiece całodobowej pacjentkę o 3 rano, która przyjechała( samochodem) z mężem do mnie o wystawienie skierowania do szpitala na przejazd karetką, bo " nie musi czekać w kolejce oraz jest szybciej".Skurcze co 6 minut, pacjentka uśmiechnięta, miła, ciąża prowadzona prawidowo, nie zagrożona.Co sądzicie na ten temat, bo mnie tak to "wkurzyło" że nie mogłem zasnąć.Pacjenta była zaskoczona że odmówiłem, bo przecież to...