Po lekturze http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pod-wzgledem-dzietnosci-jestesmy-na-dnie-rewolucja,1,5527144,wiadomosc.html zastanawiam się czy nikogo nie dziwi fakt, że w krajach gdzie podobno polityka prorodzinna funkcjonuje, efekty sa w granicach błedu statystycznego. "Polska ma ten współczynnik w wysokości 1,32. Niemcy: 1,42. Francja - 2,08. Irlandia - 2,01. Wielka Brytania - 1,90. Holandia - 1,78. Finlandia - 1,73. Dania -...