Znawców tematyki elektronicznej proszę o doradę. Muszę koniecznie kupić telefon, albowiem poprzedni, całkiem nowy, zalałam zmywaczem do paznokci. Na tyle skutecznie i obficie,że uszkodziłam płytę główną :( Używam wykopanego z dna szuflady,reanimowanego dla potrzeb chwili trupa, ze zdartą klawiaturą(sms-a piszę na pamięć) i mikroskopijnym wyświetlaczem.Do pomysłu kupna nowego telefonu ostatecznie zmotywowały mnie dwie okoliczności:brak...