Sprawa dotyczy mojego brata. Od zawsze przesadnie dbał o swoje zdrowie, ale w ciągu kilku ostatnich miesięcy wmówił sobie już kilka poważnych chorób. Po kilku (-nastu) wizytach u specjalistów i masie badań (łącznie z MRI całego kręgosłupa - odpłatnie!)wykluczających chorobę, wynajduje kolejną - z pomocą dr Google. Jest w coraz gorszym stanie psychicznym, zamyka się w sobie, ma problem ze wstaniem z łóżka i pójściem do pracy. Moje (i nie tylko...