Buduję listę książek związanych z medycyną, ale oferujących inny punkt widzenia, nie ten scjentystyczny, ale zmuszający do refleksji. 1) Samuel Shem "House of God". Lektura obowiązkowa. Gorzka satyra na nieludzki (bądź odczłowieczający) system szkolenia lekarzy. Mimo wieku, nadal, niestety, aktualna. 2) Petr Skrabanek "Follies and Fallacies in Medicine": o tym jak lekarze sami siebie oszukują, że postępują rozumnie. Cienka książeczka, ale...