- Tak jest dzisiaj. Mamy system kolejek, ponieważ NFZ nie ma tyle pieniędzy, żeby zapłacić za wszystkie potrzebne zabiegi, wszystkim pacjentom, i to natychmiast. Pacjenci, którzy mają prywatne ubezpieczenia, nie czekają w kolejkach na wizytę u specjalisty. A ci, którzy nie mają ubezpieczenia prywatnego, a których stać na prywatną wizytę u lekarza, także omijają kolejkę. Tego argumentu się nie boję - możemy albo okłamywać ludzi i opowiadać, że...