Akt I Scena I W domu doktora Przychodzi baba do doktora. Doktor się pyta: co pani jest? A ona, że się jej na czarno i na rzadko robi. Doktor na to: Niech wypnie żyć! Baba zadziera kiecke i wypina co kazał ale cała czerwona przy tym. "Dyć doktor to doktor co on ode mnie starej chce, przecież młodszych tyle..." - myśli Doktor wkłada palec, ogląda, ogląda i mówi: Nic jej nie jest! Niech sobie zje ... i wraca do...