Początki mojej kariery zawodowej. Trafiła mi się do zbadania i opisania pani lat ok 90, z ewidentnym zespołem otępiennym. Wywiad był dla mnie dużym wyzwaniem - odpowiedzi na wszystkie pytania zbaczały na "jak to było w 49-tym" i pokrewne. W pewnym momencie pacjentka powiedziała "a jak przyjdzie Napoleon, to niech mu pan powie żeby do mnie przyszedł" Zdziwiło mnie to trochę, ale cóż miałem odpowiedzieć - oczywiście, jak przyjdzie to mu...