Pacjentka, lat 85, miała masywne krwawienie z nosa, trwające kilka godzin. Zajmowała się uciskaniem nosa, zmianami ręczników tak bardzo, że nie była w stanie zadzwonić do syna. Pogotowie wezwała po samoistnym zatrzymaniu krwawienia. Ratownicy nie widzieli wskazań do zabrania do szpitala. Przyszła na wizytę 3 dni po, z synem. Mówiła że powtórzyło się krwawienie ale było łagodniejsze. Przyjmowała .... INR były: 2,58 (miesiąc...