Śmiertelnie przestraszona pacjentka trafiła do mnie z takimi dokumentami. Łzy w oczach,syn mówi,że mamę nic nie boli i jeszcze w szpitalu nie była,a mąż umarł w szpitalu na pęcharzy żółciowy. Zdarzenie miało miejsce wczoraj,kobieta boi się iść do swojego lekarza,bo cały czas pyta się;czy już była w szpitalu? po leki chodzi sąsiadka. Sytuacja bez wyjścia,jak rozwiązać tą patową sytuację? Pacjentka nie chce zmienić lekarza rodzinnego,ma...