Od 20 lat walczę z trądzikiem...bywało i bardzo źle i bardzo dobrze...Leczenie było przeprowadzane i przez dermatologów i przez kosmetyczki...były i antybiotyki,i tretynoina(w tym 2 razy doustnie) i hormony...i masę zabiegów kosmetycznych...No i teraz nie wiem dlaczego ta skóra wciąż jest zła-tzn.potrafi wyskoczyć kilka okropnych ropnych krost...Teraz wszystko jest zwalane na hormony-nie biorę tabl.antykoncepcyjnych już długo(wcale nie były...