Odkąd pamiętam zawsze miałam podwyższony poziom żelaza (średnio 1,5-2 x N), wartości TIBC trochę podwyższone. Na studiach regularnie z tego powodu oddawałam krew (2-3 razy w roku) ale nie robiłam jakiejś szczególnej diagnostyki w stronę hemochromatozy- wizja ewentualnych krwioupustów mnie nie zachwycała, poza tym uznałam, że jak będę oddawać krew to nic mi się nie odłoży w najbliższych latach. Ostatnio oznaczyłam sobie Fe (32,3 umol/l, N=...