U mojego synka - lat 10, lichej postury; zaczęły się pojawiać kilka mies temu. Teraz jakby trochę ich więcej, na brodzie i nosku. Traktuję je punktowo żelem na wypryski. On ich nie drapie, ładnie się goją, ale jednak SĄ. Mam takie pytanie - czy kupic mu już coś do mycia twarzy ( teraz myje mydłem zwykłym dla dzieci). Jeśli tak, to co kupic konkretnie. Myślałam też o tabletkach " z drożdży". Za "moich czasów" były obowiązkowe ;)