Dziś jadąc na wizytę domową w radio usłyszałem: "GUS podaje: wzrost PKB wyniósł 1.1% uwzględniając czarną strefę, czyli DOCHODY Z PROSTYTUCJI, NARKOTYKÓW I INNYCH PRZĘSTEPSTW...". Myślałem w pierwszym momencie, że się przesłyszałem. Ale jeśli to prawda, to świadczy tylko w jakiej Polsce żyjemy. Ręce opadają.