Generalnie uważam tatuaże za przejaw skłoności do samouszkodzeń, ale zdarzają się ciekawe i funkcjonalne. Pierwszy spotkałem sam niedawno- prawda, że ciekawy? Drugi znalazłem w gazecie i też cieszy: pani po 90-tce, a taki trzeźwy umysł!
Komentarze (3)
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy