Moja wnuczka (4lata), mieszkająca w Hamburgu ma ciężką tracheomalację jako powikłanie po rureczce dotchawiczej z powodu porażenia strun głosowych. Porażenie ustąpiło, była nieudana próba zamknięcia otworu po rurce ( w Hamburgu), obecnie gorzej niż przed operacją. Byliśmy na konsultacji w Lozannie u dr Sandu, prof. Monnier jest już na emeryturze. Jest propozycja wycięcia uszkodzonej tchawicy, ale to bardzo ciężki zabieg. Dr Sandu nawet nie chce...