BA tak o sobie mówi "jestem wojownikiem". Pomylił czas i miejsce. Jego czas to 70r p.n.e, a miejsce: Rzym. W naszym czasie i rzeczywistości przydałby się pragmatyczny minister rozwiązujący problemy. Są na to techniki, kultura, środki. Poziom cywilizacyjny. BA niestety tylko tworzy problemy, zarówno ochronie zdrowia, jak i pacjentom. Nie nadaje się do niczego, bo nawet wrażenie robi złe. Podobnie jego pryncypałka. Zawodzą na całej...