Witam . Od prawie 2 lat mieszkam w gdyni , ostatnio rozstałam się chłopakiem , po bojach i przebojach ..... zaczęłam właśnie doceniać życie :) Nie jestem z pomorskiego, rodzina daleko , nie mam tu żadnych znajomych z któymi mogę wyjść na piwo, kawę ,aerobik , do kina, na spacer itd . Może ktoś ma też jak ja??? Może ktoś chciałby po prostu porozmawiać? Cholera, nie wiedziałam że samemu tak źle ......... no ile można w szpitalu...