Gdy byłam dzieckiem i młodą osobą uczono mnie szacunku dla starszych - bo są starsi, doświadczeni i swoje przeżyli. Gdy zaczęłam pracę słyszałam, że "frycowe" trzeba odrobić. Było już wtedy bezrobocie, nawet wśród lekarzy, zaczynałam na wolontariacie, później na bardzo niskiej pensji.Po urodzeniu dzieci - urlop macierzyński wtedy 3-4 miesiące - przeznaczałam prawie całą pensję na niańkę, żeby zachować etat i móc się specjalizować.Rodzinne...